W niedzielę 31 maja, tradycyjnie w dzień Zielonych Świątek, na strzelnicy Dębina odbyło się doroczne strzelanie żorskiego Kurkowego Bractwa Strzeleckiego o tytuł Króla Kurkowego. Został nim młody policjant, Łukasz Rzymanek.                                                   Jest to najmłodszy król kurkowy w historii żorskiego bractwa, bowiem ma zaledwie 21 lat. Wspomagać królewskie rządy w nadchodzącym roku będą marszałkowie: Prawy, którym został Bernard Gwoździk i Lewy – Michał Krajewicz. Odbyło się także strzelanie do tarczy charytatywnej (zwyciężył Andrzej Nikiel) i hetmańskiej (najlepszy był Artur Bocheński) oraz tradycyjne strzelanie do kura. Tym razem, po bardzo długim strzelaniu, strącił go Leszek Kowalczyk, na co dzień strażak z żorskiej PSP.
Strzelanie z karabinków nie było jedyną atrakcją tego dnia, gdyż można stwierdzić, że stał on pod znakiem artylerii. Oprócz działa należącego do żorskich braci, które oddało salut honorowy na rozpoczęcie i zakończenie imprezy, prezentowane były jeszcze dwie inne sztuki „królowej broni”: replika armaty z czasów amerykańskiej wojny secesyjnej należąca do 4 żorskiego regimentu strzelców czarnoprochowych, oraz oryginalna haubica kalibru 122 mm, którą pokazała współpracująca z Muzeum Miejskim Żorska Grupa Operacyjna. Oprócz haubicy, ŻGO zaprezentowała także kilka swych pojazdów. Honorowym gościem królewskiego strzelania był wiceminister Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Adam Zdziebło, który na „Debinę” przybył z Wojciechem Kałużą, zastępcą prezydenta miasta. tg (artykuł www.zory24.pl)